Strony

piątek, 12 września 2014

koan

Ulice puste
I światła ślepe
Myśli krążące
Wokół nicości
Cudy doświadczone
I emocje skrywane
We mgle i szarości

Węzły zerwane
Nowe się wiążą
Coraz słabiej
Choć nie powinny
Tworzyć pętli na niczym

I to koło przy sterze
I obozy rozbite
I nigdzie tak dobrze
Jak tam być może

Tylko nie wiem
Gdzie, co, jak
Gdzie jest ten świat
I artyzm w rudym kolorze
I czy się da
Wchodzić na rozchwianą drabinę
Póki można
A można, być może

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz